V Grodziski Półmaraton Słowaka – 12.06.2011

Oj, trzeba nadrobić zaległości we wpisach 🙂
W ubiegłym roku półmaraton ten urzekł mnie swoim klimatem, strefą zawodnika i innymi przyjemnościami 🙂  Wtedy nabiegałem 1:32 z hakiem ale to był mój pierwszy bieg na takim dystansie w skrajnym upale.

W tym roku pogoda podobnie dała popalić, ale pobiegłem już mądrzej.

 

Z założenia do 5km miało być tempo po 4:20 na rozgrzanie a później ile fabryka dała, i ile paliwa w baku 🙂 Oczywiście na początku ciężko było stopować się do 4:20/km ale z grubsza się udało… Międzyczas na 5km był ponad minutę gorszy od życiówki z Piły 2010, ale tak miało właśnie być 🙂

Później już tylko wyprzedzałem i wyprzedzałem… 🙂

 

km Grodzisk
2011
Trzemeszno
2011
1 4:15 3:52
2 4:15 4:02
3 3:59 3:52
4 4:18 4:03
5 4:07 00:20:57 4:13 00:20:00
6 4:09 4:05
7 4:07 4:03
8 3:57 4:04
9 4:03 4:04
10 3:50 00:41:07 3:46 00:40:04
11 4:07 4:03
12 3:55 3:56
13 4:01 3:53
14 4:01 3:57
15 4:02 01:01:16 3:49 00:59:45
16 4:05 3:59
17 3:52 3:59
18 4:03 4:04
19 4:05 4:14
20 4:00 3:59
21,097 4:13 4:20
1:25:29 netto 1:24:23 netto

 

Miejsce w open Kategoria Miejsce w kat. 21,097 km netto 21,097 km brutto
60/1699 M30 10/274 01:25:29 01:25:36 Wyniki>>

 

 

 

2 Komentarze

  1. Ty to masz zapłon! Oczywiście wynik bardzo dobry 🙂 Gratulacje! I z tym skrajnym upałem rok temu przesadziłeś – byłeś w tym roku w Nowej Soli? Tam to był skrajny upał i jeszcze zero cienia na trasie. A w Grodzisku to chociaż kibicie Cię poleją.

    1. Hehe wiesz jak to jest, po ponad roku inaczej się pamięta 😉 W tym biegło mi się 100 razy lepiej i nie przytykało jak w 2010 ale to też kwestia przygotowania… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.