Założenie na ten bieg było takie: zejść poniżej 1:30 a będę zadowolony 🙂
I udało się 🙂
Pierwsza „dycha” pękła w nieco ponad 40 minut, czyli super. Lecieliśmy ze Słonikiem tempem w granicach 4:00 na kilometr czyli takim, jakie było w Pile w zeszłym roku. Wtedy nabiegałem 1:25:01 i to była życiówka. Teraz jednak taki wynik był niemożliwy do poprawienia.
Pogoda świetna, lekki wiaterek. Atmosfera super i nic w zasadzie mnie nie bolało 🙂 Na odcinku od PKS do AWF prowadziłem grupkę licząc na to, że ktoś wyjdzie na zmianę, bo tam akurat nieco mocniej wiało a bez sensu tak biec ławą jakbyśmy szarżowali na Krzyżaków pod Grunwaldem. Pociągnąłem do przodu a chłopaki wskoczyli mi na plecy. Było dobrze. Ale wiedziałem że to musi się kiedyś skończyć.
Dawno tego nie doświadczyłem. W okolicach 15 kilometra dogonił mnie MEGA kryzys…
Już od 11 kilometra zacząłem czuć w nogach zmęczenie dystansem. Braki w treningach, zero siły biegowej, zero długich wybiegań od maratonu w październiku… nie ma nic za darmo i to tempo oscylujące w okolicach 4:00/km musiało się skończyć. I zemścić na ostatnich 6 kilometrach. Widać wszystko na międzyczasach poniżej.
Zwalniałem i kulałem się jak skład Przewozów Regionalnych między Krakowem a Katowicami. Czyli wolno. Od Ronda Rataje nie miałem siły nawet patrzeć na ludzi, ptaszki i inne zwierzaki. Myślałem tylko o tym żeby ukończyć, dobiec, zjeść kurczaka z rożna albo górę makaronu z sosem groszkowym. (Skończyło się na pizzy z kebabem :P)
Do mety dobiegłem tylko dzięki sile woli i temu, że było z górki już na Malcie… 🙂
Plan wykonany. Mogło być dużo lepiej, ale nie ma co wyrywać sznurowadeł z kaloszy i trzeba się wziąć do roboty 🙂
km | Poznań 2011 | Piła 2010 | ||
1 | 3:39 | |||
2 | 3:56 | |||
3 | 3:55 | |||
4 | 3:59 | |||
5 | 4:04 | 00:19:42 | 00:19:43 | |
6 | 4:10 | |||
7 | 4:01 | |||
8 | 3:59 | |||
9 | 4:01 | |||
10 | 4:10 | 00:40:08 | 00:40:32 | |
11 | 4:01 | |||
12 | 4:03 | |||
13 | 4:11 | |||
14 | 4:13 | |||
15 | 4:37 | 01:01:15 | 01:01:07 | |
16 | 4:21 | |||
17 | 4:25 | |||
18 | 4:26 | |||
19 | 4:31 | |||
20 | 4:32 | |||
21,097 | 4:55 | |||
1:28:27 | 1:25:01 |
.
Miejsce w open | Kategoria | Miejsce w kat. | 9,3 km | 21,097 km netto | 21,097 km brutto | |
132/3500 | M30 | 37/1078 | 00:37:10 | 01:28:27 | 01:28:30 | Wyniki > |
2 Komentarze
Po 4 minutowym postoju na 7km już nie zdołałem Cię dogonić, więc chyba tak źle nie było 😉
Jeżeli chodzi o postanowienia i stan kondycyjny na dzień dzisiejszy to „mam tak samo jak Ty” ^^”
cieszę się, z okazji Twojego 'wzięcia się’ do roboty 🙂 powodzenia