Dycha w Gnieźnie – IX Bieg Europejski – 9.04.2011

Wiatr – poziomy lub prawie poziomy ruch powietrza względem powierzchni ziemi. Wiatr wywołany jest przez różnicę ciśnień oraz różnice w ukształtowaniu powierzchni.

Miało przestać wiać przed startem ale wróżki od pogody tym razem wzięły nie te wspomagacze co zawsze.
Dmuchało jak ta lala, więc bieg był porywisty, zmienny i czasem nawet jak w mordę strzelił (patrz filmik poniżej).

Jechaliśmy ze Słonikiem mając bojowe pieśni na ustach. W refrenach co chwilę przewijało się słowo „życiówka”. A skoro nieważne jak facet zaczyna, tylko jak kończy, to na słowach się nie skończyło. Stopery na mecie pokazały że jednak warto było tu przyjechać, i pomimo silnych przeciągów na trasie można było zawalczyć o poprawienie wyniku na 10 km.

39:09 (39:07 netto) to nie jest czas o jakim chciałbym opowiadać wnukom, ale przynajmniej prognozy (tfu!) są korzystne i cel na ten rok to zbić jeszcze z pół minuty.

 

Aaaa na starcie obok mnie zmaterializował się sam Naczelnik Wróżek, Tomasz Zubilewicz. Jako potwierdzenie słabej dyspozycji Kompanii Meteorologicznej, okazał dylemat czy biec w kurtce przeciwdeszczowej czy bez niej… Skończyło się na 642 miejscu Open, czyli całkiem dobrze!

Międzyczasy:

km międzyczas
1 3:31
2 3:48
3 3:54
4 3:55
5 3:59
6 4:05
7 4:04
8 4:03
9 3:56
10 3:50

 

Miejsce w open Kategoria Miejsce w kat. 5 km 10 km netto 10 km brutto
76/661 M30 24/194 00:19:10 00:39:07 00:39:09 Wyniki >

 

A jutro maraton MTB w Murowanej Goślinie… 🙂

[youtube width=”700″ height=”480″]http://www.youtube.com/watch?v=INSpNr6Xcsg[/youtube]

 

Fotki:

https://picasaweb.google.com/MaratonyPolskie.PL/IXBiegEuropejski

http://gniezno.com.pl/wiadomosci/czytaj/3226/ix_bieg_europejski_bieg_cz_3.html

1 komentarz

  1. kolejna życiówka i 39 minut szczęścia 😉 a podobno leniuchowałeś ostatnio 🙂 gratuluję

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.