II Grand Prix Poznania w Biegach Przełajowych vol. 1

Znak zapytania w tytule oznacza, że wspólnym mianownikiem tego biegu i przełajów jest chyba tylko brak asfaltu (no, prawie ;)) na trasie 🙂
Ale to świetna impreza. Robiona przez pasjonatów dla amatorów biegania. I o to chodzi 🙂

Na starcie zebrało się ponad 400 osób które miały za zadanie przebiec jedno kółko dookoła Rusałki.
Niby nic trudnego, ale jak chce się wyprzedzić kolegów z podwórka, to trzeba przebierać girkami szybciej niż w czasie szkolnej łapanki na fluoryzację.

Na wiosnę biegałem tę pięcio-kilometrową trasę w 19:36. Nie szybciej.
W zasadzie ciągle płasko, poza dwoma mikro-podbiegami.

Teraz byłem po okresie przygotowawczym do październikowego maratonu. Ale po maratonie odpoczywałem i zrobiłem tylko 8 treningów. Dałem sobie na luz już w tym sezonie, i dopiero od grudnia zacznę regularne bieganie.
Tymczasem wracamy na trasę biegu.

Ustawiony w pierwszym rzędzie, naładowany adrenaliną wynikającą z tego, że tuż za plecami przyczaił się kolega Zbyszek (kumpel z pracy) który wiosną regularnie łoił mi tyłek wynikami rzędu 19:11 i 19:08, czułem że muszę na początku zrobić sobie miejsce na wybieranie dobrego toru biegu.
Nie lubię tej taktyki. Nie panuję nad nią.

Zawsze zdechnę na kilometr/dwa przed metą. Tym razem było podobnie. Na trzecim kilometrze zaczęły mnie wyprzedzać grupki osiemnasto-minutowców.
Końcówka zawsze mi się dłużyła, ale tym razem jakoś dziwnie szybko pojawiła się polana z Metą.
300 metrów przed końcem dogoniła mnie Agnieszka Lipiecka, która zawsze była poza moim zasięgiem. Tym razem znowu minęła mnie jak pershing, ale nie odpuściłem i wpadłem tylko 6 sekund za nią. Co i tak jest dużym sukcesem 🙂

Udało się zejść poniżej 19 minut i zaliczyłem czas 18:51.

Fajnie. Miły akcent na koniec tego sezonu startowego 🙂
Dwa razy rozjechały mi się nogi na śliskich liściach.
Brooksy dały znać, żeby wracać na asfalt 😉
🙂

Miejsce w open Kategoria Miejsce w kat. Czas
31/355 M30 9/100 18:51 Wyniki

 

Wyniki:

http://zabel.pl/blog/wp-content/uploads/2010/GP-Poznania-2-1.pdf

Zdjęcia poniżej:
Tomasz Mantas

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.