Kiedy w grudniu 2011 zapisywałem się na ten bieg, wiedziałem już że będzie to dla mnie najważniejszy start w sezonie 2012. Przez cały okres przygotowań który podzieliłem sobie na dwa etapy, myślałem o tym, by przebiec ten ultramaraton w zdrowiu, nie poddać się po drodze i mieć siłę samodzielnie rozsznurować buty po biegu.
Najnowsze komentarze